piątek, 9 kwietnia 2010
Skalar - ale nie rybka...
DOBRE BO POLSKIE ?
Skalar - grzałka akwarystyczna z termostatem. Właściwie w tej chwili mógłbym zakończyć ten post ale produkt jest warty napisania o nim kilku słów. Więc, tak - grzałkę kupiłem na Allegro - przesyłkę otrzymałem dwa dni od wpłaty kasy. Kontakt ze sprzedającym ekstra - przed zakupem rozwiał wszystkie moje wątpliwości (zależało mi na grzałce wpełni zanurzalnej, ponieważ może kiedyś zbuduje termoreaktor). Co tak chwalę? Ano to, że temperaturę wody w akwa można ustawić naprawdę bardzo precyzyjnie nie mocząc rąk. Ponadto, ponieważ grzałka jest w pełni zamaczalna - łącznie z przwodem więc nie ma problemu, że przy pracach w akwa jakis potencjometr się zaleje, zakamieni, zardzewieje itp. (co spowodowało prawdopodobnie awarię mojej poprzedniej grzałki). Dodatkowo należy nadmienić, iż kalbel od grzałki jest idealnie okrągły (dla tych co planują DIY tremoreaktor to ważne) oraz, że jest to produkt POLSKI - czyli kupując go popierasz POLSKĄ myśl techniczną a nie jakiś kopierów technologii z daleka...
To oczywiście jest moja opinia i nie musisz się z nia zgadzać ;)
PZDR
Qter
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz